Air Haifa. ATR-y polecą do Sofii. Rejsy potrwają cztery godziny

Połączenie Hajfa – Sofia będzie obsługiwane w poniedziałki, środy i piątki aż do końca marca. Czas przelotu wyniesie około trzy godziny i 45 minut – będzie to najdłuższe połączenie w siatce Air Haifa. Loty wykonywane będą turbośmigłowymi samolotami typu ATR 72-600, które stanowią trzon floty regionalnego przewoźnika, gdyż infrastruktura portu lotniczego w Hajfie nie pozwala na przyjmowanie większych samolotów odrzutowych. 72-miejscowe turbośmigłowce mają umożliwić elastyczną obsługę rynku point-to-point, na którym spodziewane są zarówno podróże turystyczne, jak i biznesowe. Bułgarska stolica jest atrakcyjnym kierunkiem turystycznym zarówno zimą (wyjazdy narciarskie do zimowych kurortów, takich jak Bansko i Borowec), jak i latem, a także stanowi rosnący rynek dla krótkich city breaków.

Uruchomienie nowego, sezonowego kierunku wpisuje się w strategię Air Haifa, które od początku istnienia pozycjonują się jako pierwsze od dziesięcioleci izraelskie linie lotnicze bazujące poza lotniskiem im. Ben Guriona w Tel Awiwie. Baza w Hajfie – mimo ograniczeń infrastrukturalnych – pozwala przewoźnikowi zagospodarować niszę w ruchu regionalnym i skrócić czas dojazdu do głównego portu lotniczego w Izraelu dla mieszkańców północnego regionu państwa. Nowa trasa do Sofii jest kolejnym etapem międzynarodowej ekspansji po trasach do Larnaki, Pafos, Aten oraz na Rodos i Kretę (kierunki sezonowe) i ma wspierać dalszy rozwój floty i oferowanych usług. Zarząd Air Haifa liczy, że połączenie zapewni stabilny popyt również poza okresami szczytowymi. Loty do Sofii mają zostać poddane ocenie po zakończeniu sezonu zimowego.

Jeśli wyniki przewozowe rejsów Hajfa – Sofia – Hajfa spełnią oczekiwania regionalnego przewoźnika, który realizuje lotnicze połączenia krajowe do Ejlatu i międzynarodowe na Cypr i do Grecji za pomocą czterech ATR-ów 72-600, bułgarska trasa będzie utrzymywana w kolejnych sezonach zimowych lub przekształcona w kierunek całoroczny. Sukces rejsów do stolicy Republiki Bułgarii może wpłynąć na decyzję izraelskich linii lotniczych o wprowadzeniu większym rozwoju w Europie Środkowo-Wschodniej – trzeba jednak brać pod uwagę możliwości operacyjne turbośmigłowych samolotów francusko-włoskiej produkcji.